Na naszym weselu rysowano pamiątkowe karykatury

W tym roku minie już dwanaście lat jak jesteśmy z żoną po ślubie. Bardzo wiele w tym czasie osiągnęliśmy a naszym największym szczęściem jest nasz dziewięcioletni wspaniały syn. Nasze wesele było bardzo huczne. Urządziliśmy przyjęcie na ponad sto osób. Zdecydowana większość zaproszonych gości dopisała, więc zabawa była naprawdę udana.

Wynajęty rysownik malował karykatury

niedrogie rysowanie karykatur podczas eventówNasze wesele było naprawdę fajne dzięki temu, że zadbaliśmy o kilka fajnych szczegółów. Napoje dla dorosłych przygotowywał specjalnie wynajęty barman. Miał do dyspozycji w zasadzie wszystko czego tylko można by chcieć się napić. Dla tych, którzy woleli bawić się na słodko przygotowana była wielka czekoladowa fontanna, w której można było zamaczać świeże owoce. Najlepsze jednak były karykatury, które przez całą noc malował wynajęty przez nas rysownik. Zupełnie przez przypadek trafiłem na ogłoszenie, w którym ktoś proponował niedrogie rysowanie karykatur podczas eventów i pomyślałem sobie wówczas, że to może być nadzwyczaj ciekawe. I to nam wypaliło doskonale, a kolejka po karykaturę była na zapisy. Niektórzy czekali na swój portret cierpliwie do samego rana. Karykatury malowane na żywo z całą pewnością były największą atrakcją na naszym weselu. Myślę, że Pan rysownik cieszył się o wiele większym zainteresowaniem niż przepiękny pokaz sztucznych ogni, który był o północy. Najważniejsze, że dzisiaj wszyscy goście miło wspominają nasze przyjęcie.

Na koniec napiszę tylko informacyjnie dwa zdania o kosztach. Za całą noc pracy Pana, który rysował dla Nas karykatury zapłaciłem tysiąc złotych. Uważam, że to naprawdę niewiele jak za taką atrakcję. W tym czasie narysował kilkadziesiąt obrazków. Jak patrzyłem na jego pracę to momentami miałem wrażenie, że od samego patrzenia boli mnie ręka.